Kliknij tutaj --> 🐖 a wieczorem przychodzi do mnie diabeł

Musisz przetłumaczyć "WSZYSTKO PRZYCHODZI DO MNIE" z polskiego i użyć poprawnie w zdaniu? Poniżej znajduje się wiele przetłumaczonych przykładowych zdań zawierających tłumaczenia "WSZYSTKO PRZYCHODZI DO MNIE" - polskiego-angielski oraz wyszukiwarka tłumaczeń polskiego. Dziś Wigilia Bożego Narodzenia, dzień bardzo wyjątkowy. To dziś wieczorem zasiądziemy przy stole do szczególnego posiłku. Ten gest, ta tradycja sama jednak nie zmieni naszej rzeczywistości, ale może nam pomóc byśmy świadomie zaczęli ją zmieniać. To okazja, by zostawić spory, wybaczyć, albo przynajmniej zdobyć się na wewnętrzny gest wyruszenia na drogę przebaczenia. Dla Wieczorem przychodzi do mnie diabeł x2. {1 zwrotka} Dzwoni szklaneczkami bobrzękuje butelkami. Diabeł, uwierz mi. Wieczorem przychodzi do mnie diabeł x2. Zapala fajkę i magiczny puszcza dym. To diabeł mówię ci. Tak bardzo staram się by nie wpuścić go za próg. Lecz on wciąż używa swych szatańskich sztuk. Chrystus przychodzi spełnić wolę Ojca. Czytanie z Listu do Hebrajczyków. Bracia: Chrystus przychodząc na świat mówi: „Ofiary ani daru nie chciałeś, aleś Mi utworzył ciało; całopalenia i ofiary za grzech nie podobały się Tobie. Wtedy rzekłem: Oto idę. W zwoju księgi napisano o Mnie, abym spełniał wolę Twoją, Boże”. Tak, bo według mnie, diabeł to jest holograficzna projekcja tego, co odrzuciliśmy i czym nas straszono, a straszono nas samymi sobą, naszymi poodrzucanymi częściami samych siebie, które nie pasowały naszym rodzicom, nauczycielom, systemowi, więc zostały zdemonizowane, żebyśmy zamiast korzystać z mocy tych części, bali się ich. Site De Rencontre Pour Veufs Et Veuves. Diabeł LyricsMieszka we mnie diabełMiędzy mózgiem a sercemZajmuje każdy oddechZ każdą myślą go więcejMieszka we mnie diabełUparcie chowa się w gniewieNa łańcuchu jak psaProwadzi daleko od CiebieWyrwij go ze mnieWyrwij i zabijUwolnij nasAlbo nas zabijMieszka we mnie diabełKiedy kochasz się ze mnąTo w jego dłoniach i w w nimZmieniasz się w jednośćMieszka we mnie diabełW domu bliskim zagładyZ lubością patrzy jakW nim niszczymy się samiHow to Format Lyrics:Type out all lyrics, even if it’s a chorus that’s repeated throughout the songThe Section Header button breaks up song sections. Highlight the text then click the linkUse Bold and Italics only to distinguish between different singers in the same “Verse 1: Kanye West, Jay-Z, Both”Capitalize each lineTo move an annotation to different lyrics in the song, use the [...] menu to switch to referent editing modeAboutHave the inside scoop on this song?Sign up and drop some knowledgeAsk us a question about this song Postać diabła od wieków przewija się w wielu kulturach i wierzeniach oraz we wszystkich niemal zakątkach świata. Co we śnie oznacza diabeł?Bywa różnie nazywany, zawsze jednak jest symbolem zła, zepsucia i przeciwstawiania się choć wszystkie powyższe terminy mogą mieć zupełnie odmienne znaczenie w zależności od kręgu kulturowego, diabeł bezsprzecznie jest dla wielu uosobieniem tego, czego się boimy. Co oznacza sen o diable?W senniku diabeł może wodzić nas na pokuszenie, sprowadzać na złe ścieżki, zachęcać do zła i odwodzić od wyznawanych zasad moralnych. Krępować nasze ruchy, odbierać wolną wolę, zadawać ból i straszyć wiecznym potępieniem. Może być też senną reprezentacją naszych wad, lęków i wewnętrznych demonów, z którymi mierzyć musimy się na jawie. Żeby jednak dobrze zrozumieć znaczenie snu, w którym odwiedził nas diabeł, warto przyjrzeć się wszystkim jego diabłaCo oznacza jak się śni diabeł? Widziany w Twoim sennym marzeniu diabeł może być uosobieniem lęków i wewnętrznych demonów lub pokus, które czyhają na Ciebie w życiu na jawie. Żeby więc dobrze zrozumieć znaczenie snu, w którym się pojawił, spróbuj przypomnieć sobie związane z nim się diabła? A może odczuwałeś fascynację jego postacią? Te szczegóły pomogą zrozumieć Ci, jakie niebezpieczne sytuacje czyhają na Ciebie w życiu na jawie i na jakie pokusy jesteś w nim z diabłemZnaczenie snu o rozmowie z diabłem często zależeć będzie od tego, czego dotyczyć będzie ta senna pogawędka. Jednak w senniku taka wizja bywa zazwyczaj ostrzeżeniem przed tym, byś nie ufał wszystkim i prostolinijność, a wręcz naiwność sprawia, że często nie widzisz rzeczy takimi, jakimi są w rzeczywistości. Oglądasz świat przez różowe okulary. We wszystkim doszukujesz się tylko dobra. Twój optymizm jest godny pochwały. Ale już naiwność może wpędzić Cię w niezłe tarapaty. Bądź ostrożny i uważaj na nieprzychylnych Ci przez diabłaBycie opętanym przez diabła, czy też inne nieczyste i złe siły, w senniku oznacza, byś lepiej przyjrzał się otaczającym Cię ludziom. Ktoś próbuje Tobą manipulować. Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak bardzo jego złe podszepty wpływają na Ciebie i wszystkie podejmowane przez Ciebie marionetką w rękach kogoś, komu zależy jedynie na własnych zyskach i korzyściach. Nie dba o Twój aktualny dobrostan ani o twoja przyszłość. Musisz koniecznie wypędzić go ze swojego życia. W przeciwnym razie już wkrótce całkowicie stracisz nad swoim losem w ludzkiej postaciSen o diable ukrywającym się pod ludzką postacią jest w senniku ostrzeżeniem. Przed innymi ludźmi lub przed Tobą samym. Ktoś czeka, aż powinie Ci się noga. Knuje za Twoimi plecami i za całego serca życzy Ci porażki. Musisz więc być ostrożny. Nie pozwól mu zniszczyć swoich się jednak dobrze, czy diabolicznych cech nie dostrzegasz w sobie samym. Może to właśnie Ty sam działasz teraz na szkodę innych osób? Pamiętaj, że cel nie zawsze uświęca środki. DemonPotwór z Twojego snu uosabia nie tylko Twoje wewnętrzne konflikty, lęki i demony spod Twojego łóżka. To senna manifestacja pokus, którym nie potrafiłeś się oprzeć oraz dręczącego Cię od jakiegoś czasu poczucia pozbawione moralnych skrupułów poczynania nie dają Ci spokojnie spać. Swoim największym wrogiem jesteś teraz Ty sam. Zbyt łatwo ulegasz własnym, często zwierzęcym wręcz impulsom, nie myślisz przyszłościowo, a jedynie w kategoriach własnej, natychmiastowej gratyfikacji. Czy nie czas, by wreszcie to zmienić?Dobry diabełCzy diabeł może być dobry? Niektórzy sądzą, że tak. To postać, która sprzeciwia się dotychczasowym, zbyt sztywnym normom moralnym. Walczy z indoktrynacją i ślepą wiarą w wątpliwe ideały. Może więc przyszedł do Twojego snu, by wskazać Ci Twoje własne błędy?Sennik zaleca Ci autorefleksję. Czy przypadkiem nie narzucasz swoich poglądów innym? Nie walczysz mieczem z tymi, którzy nie podzielają Twojego zdania i nie życzysz źle swoim przeciwnikom? Negatywne emocje szkodzą tak naprawdę Tobie samemu, pamiętaj więc o słuszności popularnego powiedzenia: “żyj i daj żyć innym”.Diabeł atakujeSennik nie ma dla śniącego dobrych wieści. Sen o atakującym Cię diable wieszczy kłopoty, problemy i porażki. To wróżba zbierających się nad Twoją głową czarnych chmur. Czy wyjdziesz z tych kłopotów obronną ręką?Twoja podświadomość nawołuje, byś odważnie stawił czoło nadchodzącym przeciwnościom. Pamiętaj jednak, aby robić to zgodnie z własnymi zasadami moralnymi i własnym sumieniem. Nie daj wciągnąć się diabłu w jego gierki. W znaczeniu snu znajdziesz bowiem także i przestrogę przed tym, by nie utracić własnych przed diabłemKiedy udaje Ci się uciec przed zagrażającym Ci demonem, sennik wróży Ci korzystne rozwiązanie dręczących Cię dotąd problemów. W ostatniej niemal chwili uda Ci się uniknąć katastrofy. Wymkniesz się przeznaczeniu, a wręcz je tego momentu cieszyć się będziesz mógł sprzyjającym Ci szczęściem. Dobrze wykorzystaj wszystkie dary od losu. Jeśli ich teraz nie zmarnujesz, posłużą Ci jeszcze wiele, wiele ucieka przed TobąZ łatwością udaje Ci się ogrywać tych, którzy próbują stanąć na drodze do Twojego szczęścia. Bez problemu zdobywasz przewagę nad swoimi wrogami i konkurentami. Tak snu przestrzega Cię jednak przed hurraoptymizmem. Ta dobra passa kiedyś może się skończyć. Nie polegaj jedynie na szczęściu. Zacznij działać też w sposób przemyślany i dobrze z diabłemW realnym życiu toczysz bardzo ważną walkę. To pojedynek z samym sobą. Powoli pokonujesz słabości, walczysz ze swoimi uzależnieniami lub mocno pracujesz nad samorozwojem. Jesteś na dobrej drodze do tego, by wreszcie odmienić swoje życie na snu o walce z diabłem może się oczywiście zmienić w zależności od wyniku tego sennego pojedynku. Postaraj się więc dobrze przypomnieć sobie, kto wygrał lub był bliższy wygranej. Może pozwoli Ci to zrozumieć, jakich zmian dokonać jeszcze musisz w życiu na jawie, by już na zawsze móc uwolnić się od wewnętrznych diabełDiabeł, który uśmiecha się do Ciebie, jest istotą niezwykle przebiegłą. W Twoim śnie reprezentuje kogoś, kto w życiu na jawie pragnie zwieść Cię na na ludzi, którzy szepcą do Twego ucha tylko miłe słówka. Chcą uśpić Twoją czujność i podstępem wedrzeć się do Twojego życia. Ich uśmiechy są fałszywe, a motywy niejasne. Lepiej zakończyć już teraz łączące Was relacje niż później dowiedzieć się, co w rzeczywistości było ich celem. Sennik gwarantuje, że nie było to nic pakt z diabłemCzy w swoim śnie podpisujesz z diabłem cyrograf? To może być zły znak dla Twojej przyszłości. Podjęte teraz decyzje w perspektywie czasu odbić się mogą czkawką, a Ty dowiesz się, co w rzeczywistości napisane było małym podejmuj decyzje. Szczególnie te finansowe, dotyczące Twojej rodziny i całej przyszłości. Niesamowite i obiecujące Ci złote góry okazje, mogą mieć jakiś haczyk. Nie chcesz przekonać się o tym, czego dotyczy i obudzić się któregoś dnia jak Twardowski w karczmie snu - diabełWidzieć diabła – leki, wewnętrzne konflikty i demony, czekające na jawie pokusyRozmawiać z diabłem – ostrzeżenie przed nadmierną ufnością i naiwnością, które wpędzić mogą w tarapatyOpętanie przez diabła – niegodni zaufania ludzie, manipulatorzy, bycie marionetką w rękach innych osóbDiabeł w ludzkiej postaci – diaboliczne cechy u osoby śniącej lub niegodni zaufania ludzieDemon – wewnętrzne konflikty i osobiste wady, pokusy trudno się oprzeć, kierowanie się łatwą i szybką gratyfikacją oraz poczucie winyDobry diabeł – przeciwstawienie się sztywnym normom moralnym, walka ze ślepą wiarą, zbyt autorytarne traktowanie innychDiabeł atakuje – zbliżające się kłopoty i porażki, zachęta do postępowania zgodnie z własnym sumieniem i kodeksem moralnymUciekać przed diabłem – korzystne rozwiązanie problemów, uniknięcie katastrofy i oszukanie przeznaczeniaDiabeł ucieka przed Tobą – przewaga nad wrogami, zwycięstwo nad konkurencją, przestroga przed poleganiem jedynie na szczęściuWalczyć z diabłem – pojedynek z sobą samym, własnymi wadami i przywarami, walka z uzależnieniamiUśmiechnięty diabeł – przebiegli, fałszywi i niegodni zaufania ludzie, którzy chcą uśpić czujność śniącegoZawrzeć pakt z diabłem – nierozważnie podejmowane decyzje, układy z fałszywymi ludźmi Dyabeu LyricsWieczorem przychodzi do mnie diabeł x2[1 zwrotka]Dzwoni szklaneczkami bobrzękuje butelkamiDiabeł, uwierz miWieczorem przychodzi do mnie diabeł x2Zapala fajkę i magiczny puszcza dymTo diabeł mówię ciTak bardzo staram się by nie wpuścić go za prógLecz on wciąż używa swych szatańskich sztuk [ta]I choć się bronię czuje że opadam z siłZnów całą noc z diabłem będę wódkę pił[refren]Wybacz kochanie wszystkiemu winien diabełNa pewno następnym razem dam mu radęNie wpuszczę go za próg i nie dam spuścić sięTo szczera prawda przecież dobrze o tym wieszX2Wieczorem znów przychodzi do mnie diabeł x2[2 zwrotka]Gra mi muzykę od której dusza płonieChoć płonie cały światWieczorem znów przychodzi do mnie diabeł x 2Wypędza z domu i po knajpach włóczy mnieTo diabła sprawka [tak] Każdy wieSprowadza mi dziewczyny co nie znają słowa niePiękne jak sen co śni się na grzechów dnieKaże mi z nimi tańczyć do utraty tchuOdejdź już diable proszę i nie wracaj tu[refren]Wybacz kochanie wszystkiemu winien diabełNa pewno następnym razem dam mu radęNie wpuszczę go za próg i nie dam spuścić sięTo szczera prawda przecież dobrze o tym wieszX2 Odpowiedzi isbelde. odpowiedział(a) o 09:33 grać na kompie w simsy ^^ A nie lepiej gdzieś wyjść ? Chociażby na spacer ? Romantyczna kolacja ? Możecie się położyć na kanapie i oglądać jakiś film który lubicie . Możecie rozmawiać , albo grać w butelkę na rozbieranie ;p , znaczy chodzi o to że kręcicie butelką i np. wypada na cb . to twój chłopak musi ci zadać jakieś krępujące zadanie , a jeśli odmówisz wypełnienia ściągasz jakiś ciuch xd ViaLey odpowiedział(a) o 09:53 oglądanie filmu zrobcie razem ciasto lub cisteczka kup duzy bristor i farbkami odcisnijcie swoje dłonie i powies to nad łozkiem (jestem bardzo kreatywna osobą) mozecie jeszcze robić sałatke owocową alb byle jaka, isc na spacer ipogadac np. przrz 2 h lub zwyczajnie właczyc muzyke dac mu cos do picia i szczerze pogadac. nickt odpowiedział(a) o 20:07 zrobcie sobie maraton filmowy z popcornem w ręku albo pograjcie w twistera , monopol, to dobra zabawa, potanczcie Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Stając na pierwszej linii frontu - np. posługując modlitwą uwolnienia i uzdrowienia -narażasz się na strzały wroga. Ale jeśli skupisz się tylko na nich, utkniesz w okopach w obawie przed atakiem. Jak więc prowadzić walkę duchową tak, żeby to diabeł się bał, a nie my? Niektórzy ludzie więcej czasu poświęcają na modlitwę o ochronę przed złem niż na przyzywanie Ducha Świętego. To taki ukłon w kierunku modlitwy pogańskiej, gdzie penitent "wymusza" coś na bóstwie, tak jak my chcemy wymusić ochronę na Panu Bogu. Natomiast modlitwa chrześcijańska jest - według św. Ignacego Loyoli - rozważaniem misterium Christi, czyli tajemnic życia Chrystusa. Taka modlitwa jest rozmową i relacją. W niej doświadczam tego, że Bóg mnie kocha, i codziennie odnajduję przejawy Jego miłości w wydarzeniach mojego życia. A wtedy mam w sercu pewność: "Tata mnie kocha i nie pozwoli mnie skrzywdzić". W PRAWDZIWEJ MIŁOŚCI NIE MA LĘKU Głównym celem diabła jest to, by nas zniechęcić, wystraszyć i zmęczyć - abyśmy się odwrócili od Jezusa i nie przyjęli od Niego daru zbawienia. Gdy zaczynamy wchodzić w żywą relację z Jezusem, w relację miłości - uczymy się patrzeć na różne sytuacje naszego życia przez pryzmat tej miłości. To wytrąca szatanowi wszelkie argumenty z rąk, ponieważ w miłości nie ma miejsca dla lęku, który jest okazją dla złego, by nas "skubać". Dlatego wielką mądrość powiedział św. Jan - "W prawdziwej miłości nie ma lęku" (por. 1 J 4, 18). A jak chronił się Jezus podczas swojej posługi uwalniania i uzdrawiania? Rozmawiał z Ojcem, cały czas trwał w jedności z Nim przez Ducha Świętego. W tym też mamy Go naśladować. Jeśli chodzimy w jedności z Bogiem, w mocy Ducha Świętego - Boża ochrona jest nad nami nieustannie, aczkolwiek szczególne przygotowanie się do posługi też jest potrzebne. >> Kontrowersyjny materiał: "Prawda o zaśnięciach w Duchu Świętym" >> Prawda o zaśnięciach w Duchu Świętym - odpowiedź Troska o ochronę wyraża się wtedy w naszym życiu np. poprzez dbałość o trwanie w łasce uświęcającej, zapewnienie sobie "zaplecza modlitewnego". Ale osobiście bardziej formowałbym swoich wstawienników do upraszania zstępowania chwały Bożej niż do modlitwy o moją ochronę. Gdzie jest Boża obecność - tam nie ma miejsca na cokolwiek innego. Choć warto pamiętać, że w historii Izraela był taki czas, gdy Arka Przymierza stała razem z Ohydą - i Bóg to dopuszczał, bo kochał swój lud, natomiast przez proroków budził jego świadomość. Ten obraz to sygnał dla nas, byśmy zaczęli oczyszczać naszą wewnętrzną świątynię... SŁOWO BOŻE To jeden z elementów uobecniania się w nas mocy Bożej. Dlatego powinniśmy proklamować tylko dobre rzeczy i walczyć Słowem Bożym tak, jak robił to Jezus. Szkoda, że na co dzień - zamiast powoływać się na Boże obietnice - ogłaszamy wciąż własne obawy, sami się w ten sposób osłabiając. Kiedy człowiek zaczyna ogłaszać Słowo Boże, cytować jego fragmenty w odniesieniu do siebie - ogłasza tym samym wolę Bożą wobec swojego życia. W Piśmie świętym możemy znaleźć antidotum na każdy nasz lęk, ponieważ gdy wyznajemy Boże obietnice wobec nas - on musi ustąpić. A przecież to właśnie lęk jest jednym ze sposobów "otwarcia drzwi" dla zła. Zło nas straszy, wywołując w nas taką reakcję, która da mu prawo do tego, by nas nękać. Jeśli podczas posługi boimy się, że szatan z zemsty uderzy w nasze dzieci, męża/żonę, majątek - to proklamujemy zło i dajemy mu dostęp do tych osób. A gdy zaczynamy proklamować moc złego w swoim życiu, dajemy mu tym samym prawo do działania. Jak to zmienić? Ogłaszajmy Boże obietnice. Wyznawajmy słowami Psalmu 127: "Pan mnie uchroni od zła wszelkiego, Pan będzie strzegł mego wyjścia i przyjścia" (por. Ps 127, 7-8). Gdy to codziennie proklamujemy, zmienia się nasza postawa. Wierzymy, że Pan będzie nas chronił i właśnie z tym słowem wychodzimy na posługę. Wierzymy mocno: "Zło nic mi nie zrobi, bo Pan strzeże mojego wyjścia i przyjścia" oraz "Jeśli Pan moją światłością, to kogóż miałbym się lękać?" (por. Ps 27, 1). Zastępujemy tymi Bożymi obietnicami swoje ludzkie obawy: "Bądź ostrożny, bo zło może ci zrobić krzywdę". Gdybyśmy się bali, że diabeł jest potężny - lepiej nie bierzmy się za posługę uwolnienia. PASJONACI JEZUSA CHRYSTUSA W naszym Kościele brakuje pasjonatów Jezusa Chrystusa i to my mamy się nimi stać! A do tego potrzebujemy bliskiej relacji z Nim. Warto więc formować ludzi do zażyłości z Jezusem - miłość jest jedyną rzeczą, która nie pozwoli im odłączyć się od Niego. W Kościele uobecniają się słowa: "Duch i Oblubienica mówią: «Przyjdź!»" (por. Ap 22, 17). A co robi Duch Święty, gdy przychodzi? Pozwala mi mówić do Boga: "Abba, Tatusiu!" - tak czule, ponieważ Bóg do mnie mówi czule. W takiej relacji mogę sobie pozwolić nawet na błąd, bo wiem, że jest Ktoś, kto mnie kocha. Dlatego osoby posługujące uwolnieniem nie muszą klękać przed Jezusem Eucharystycznym, błagając: "Panie, ochroń mnie, ochroń mnie!". One mogą wołać: "Jezu, kocham Cię. Objaw swoją potęgę i moc!". Nie idziemy przecież na Eucharystię tylko po to, żeby Pan Bóg dał nam zbroję - idziemy po to, by dał nam siebie! NAJKRÓTSZY EGZORCYZM To ciekawe, że w Kościele częściej używamy wody święconej, czy soli egzorcyzmowanej, niż potężnego imienia Jezus. Zabezpieczamy się, skupiamy na działaniu ducha złego… dając mu tym samym więcej okazji do działania. Bo diabeł sam z siebie nie ma mocy - Jezus już go rozbroił. Potęga diabła to tylko szatańska "ściema", a my czasem dajemy się na nią nabrać. Zapominamy, że to my dysponujemy potężną bronią - Krwią Jezusa. By dobrze zrozumieć jej znaczenie, warto sięgnąć do Starego Testamentu. W Starym Testamencie krew oznaczała przymierze Boga z Jego ludem (por. Wj 24, 3-8; Hbr 9, 16-22) - połowę krwi składanej ofiary wylewano na ołtarz, a drugą połową skrapiano lud. To wylewanie krwi na ołtarz jest też nawiązaniem do Paschy - czyli chronienia drzwi domów Izraelitów przed dziesiątą plagą, gdy anioł-niszczyciel zabijał nocą wszystkich pierworodnych w Egipcie. W liturgii ekspiacyjnej kapłan składał ofiarę za własne grzechy i za grzechy ludu. Krew tych ofiar była wylewana na przebłagalnię - na płytę przykrywającą Arkę Przymierza. W ten sposób "przykrywała" grzechy ludu i była przebłaganiem za nie. Była ona również zapowiedzią doskonałej ofiary i Krwi Baranka w Nowym Testamencie. Krew Chrystusa oczyszcza nas od wszelkiego grzechu (por. 1 J 1, 7) - i czyni nas królewskimi kapłanami. Kapłani Starego Testamentu musieli swoją ofiarę nieustannie ponawiać, natomiast Jezus - ponieważ jest Bogiem - złożył tę ofiarę tylko raz. Jego śmierć na krzyżu stała się Nowym Przymierzem w miejsce Przymierza Synajskiego. Jego Krew ustanowiła nowe i wieczne przymierze - to właśnie przez nią zostaliśmy usprawiedliwieni i odkupieni, nabyci na własność dla Boga (por. Rz 5, 9; Dz 20, 28). Krew Jezusa jest miejscem obecności Bożej. Kiedy modlę się: "Krew Jezusa na mnie i na mojej rodzinie" - to wyznaję Boże zapewnienie, że nasze grzechy zostały nam darowane. Ile razy przyjmuję Jezusa Eucharystycznego, On obmywa mnie swoją Krwią i daje mi dostęp do nieba. Jego Krew została przelana na odpuszczenie grzechów ludzkich - dlatego diabeł jej się boi. Gdy powołujemy się na Krew Jezusa, mówimy diabłu: "Nie masz do mnie prawa". Ona jest mocą mojego pojednania z Bogiem, dlatego modlitwa "Krew Jezusa" to najkrótszy egzorcyzm! Warto pamiętać, że nasze uzdrowienie i uwolnienie nie jest zależne od naszego dobrego sprawowania - ale od tego, czy wierzymy w Jezusa i moc Jego Krwi. Bóg dał nam wszelkie dary nieba tylko dzięki ofierze Jezusa Chrystusa, a nie dzięki naszym dobrym uczynkom. Gdy więc podchodzę do tronu Bożego i mówię: "Krew Jezusa" - rodzi to we mnie odwagę, bo okrywam się Jego sprawiedliwością… a wtedy diabeł mnie nie widzi. DO KOGO NALEŻY MOC? Jest jeszcze inny ważny aspekt naszego zaangażowania w Kościele. Jeśli skupię się na tym, że jestem kimś wyjątkowym, bo podejmuję jakąś szczególną posługę i muszę się chronić - cała moja biblioteczka będzie dotyczyła egzorcyzmów i modlitwy uwolnienia. Natomiast jeśli wierzę, że chwała Boża zwycięża wszystko i to mocą Chrystusa podejmuję swoją służbę - moja biblioteczka będzie dotyczyła głównie tego, jak urzeczywistniać królestwo Boże na ziemi. Przy okazji, warto pamiętać: czym się karmimy - tym nam się potem w życiu odbija. A na zakończenie ważna tajemnica życia duchowego: czego się boisz - temu dajesz moc. Dlatego bojaźń Boża jest początkiem mądrości, a nie lęk przed szatanem. Kiedy masz w sobie bojaźń Bożą, to Bogu dajesz moc działania w twoim życiu. Więcej artykułów na ten temat znajdziesz w dwumiesięczniku Szum z Nieba.

a wieczorem przychodzi do mnie diabeł